Jeśli coś Ci się nie podoba Jakubie, to po cóż to czytasz i wchodzisz na blogi?! Jeśli Lladii sprawia to przyjemność, to może sobie nawet (jak dla mnie) co dziennie kupować 3 takie krzesła w różnych odcieniach. To bardzo niegrzeczne mówić, że ktoś jest chory psychicznie, bo akurat ma pasję na takie, a nie inne rzeczy! Zastanów się, za czym kogoś będziesz obrażał.
BTW Lily :) chair is really cute :D In first moment I thought that it's next plush. But now I see clearly :) So sweet but for me too pink ;P Better for my doughter ;) but maybe light-green or something like light-blue. Greetings :)
Po co odpowiadasz na post, ktorego nie dopuscilas do publkacji? I dlaczego fascynujesz sie kultura narodu ktory dopuscil sie najobzydliwszych ludobojstw w histori ludzkosci?
:D tak to prawda moja znajoma ma chłopaka, który bardzo pieszczotliwie do niej mówi: masz powyginane blachy pod kopułką :D ja się z tym zgadzam, ja też mam blaszki powyginane. Pozdrawiam Lili i nie przejmuj się! Ludzie puści, bez zainteresowań i pasji, a przede wszystkim szarzy mówią takie rzeczy i piszą innym :) ściskam!
Ok, porownaj sobie prsze chocby nawet najgorsze obozy koncentracyjne, z japonskimi laboratoriami czy choćby Nankinem.Pozatym jeszcze dochodzi kwestia rozliczenia się z wlasną historią. Np Niemcy wyraznie potepili hitleryzm, natomiast japonczyc swoich zbrodniarzy czczą w świątyniach jako bohaterów.
Znam historię Japonii dośc dobrze, więc wiem co masz na myśli, jednak nie rozumiem dlaczego miałoby to powodować moje ogólne potępienie. Mam nienawidzić wszystkich Niemców za Hitlera a dominikanów za inkwizycję? Myślę, że okropnie upraszczasz sprawę i sprowadzasz całość do pewnych schematów. A odpowiedzialność dziejowa (w sensie w jakim Ty ją przedstawiasz) jest absurdalna. Oczywiście czymś innym jest rozliczenie się z przeszłością. Z tym Japończycy mają problem (o czym świadczy choćby tajenie pewnych rzeczy w podręcznikach), ale to wynik ogólnych cech kulturowych Japonii- kultury wstydu. Rozmawiałam na ten temat z moim znajomym Japończykiem i uwierz mi wiele osób się wstydzi, jednak Japończycy nie są narodem, który będzie to patetycznie prezentować (raczej będą to taić). Zaś czczenie zbrodniarzy jest przesadzone. Masz za pewne na myśli chram Yasukuni tak? Rozumiem, że jest to kwestia kontrowersyjna, jednak w ich rozumieniu jest to miejsce czci samej idei oddania i poświęcenia ojczyźnie, a nie konkretnych ludzi, których postępowanie mogło być błędne, jednak wynikało z sytuacji dziejowej.
Nie- ja nie bronię Japończyków. Nie mogę po prostu pojąć takiego upraszczania. Interesowanie się jakimś krajem nie oznacza, że nie widzę błędów i czarnych stron (jakich w Japonii nie brakuje, nacjonalizm jest na pewno jedną z nich), ale chęć zgłębienia pewnych rzeczy. Nie ślepe uwielbienie. Proponuję nieco otwartości na świat...
Awww soo soo cute ! love it !! must have XD
OdpowiedzUsuńYes I also love it^^ It makes my room look much cuter♥
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJeśli coś Ci się nie podoba Jakubie, to po cóż to czytasz i wchodzisz na blogi?! Jeśli Lladii sprawia to przyjemność, to może sobie nawet (jak dla mnie) co dziennie kupować 3 takie krzesła w różnych odcieniach.
OdpowiedzUsuńTo bardzo niegrzeczne mówić, że ktoś jest chory psychicznie, bo akurat ma pasję na takie, a nie inne rzeczy! Zastanów się, za czym kogoś będziesz obrażał.
BTW Lily :) chair is really cute :D In first moment I thought that it's next plush. But now I see clearly :) So sweet but for me too pink ;P Better for my doughter ;) but maybe light-green or something like light-blue. Greetings :)
OdpowiedzUsuńUps chyba potrzebne jest ustawienie opcji akceptacji komentarzy przed ich publikacją^^
OdpowiedzUsuńBTW Tylko wariaci są coś warci ^__^
Są różne systemy wartości^^
OdpowiedzUsuńPo co odpowiadasz na post, ktorego nie dopuscilas do publkacji? I dlaczego fascynujesz sie kultura narodu ktory dopuscil sie najobzydliwszych ludobojstw w histori ludzkosci?
OdpowiedzUsuń:D tak to prawda moja znajoma ma chłopaka, który bardzo pieszczotliwie do niej mówi: masz powyginane blachy pod kopułką :D ja się z tym zgadzam, ja też mam blaszki powyginane. Pozdrawiam Lili i nie przejmuj się! Ludzie puści, bez zainteresowań i pasji, a przede wszystkim szarzy mówią takie rzeczy i piszą innym :) ściskam!
OdpowiedzUsuńAle ten aż dopuszczę do publikacji, bo po prostu jest tego warty XD
OdpowiedzUsuńTo pytanie po prostu jest tak absurdalne, ze niemal śmieszne.
Nathalienn zgadzam się w 100%
Też sciskam:*
Wiesz... chyba z takimi nie ma się co szarpać... ktoś chyba nie zna historii Europy :P
OdpowiedzUsuńŚmieszne, że aż żałosne... i smutne... i można się domyślić, któż napisał ten drugi komentarz ;)
Nie chodzi nawet o historię Europy, ale w ogóle o samo podejście do pewnych spraw XD
OdpowiedzUsuńMasz rację :) Lily :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOk, porownaj sobie prsze chocby nawet najgorsze obozy koncentracyjne, z japonskimi laboratoriami czy choćby Nankinem.Pozatym jeszcze dochodzi kwestia rozliczenia się z wlasną historią. Np Niemcy wyraznie potepili hitleryzm, natomiast japonczyc swoich zbrodniarzy czczą w świątyniach jako bohaterów.
OdpowiedzUsuńZnam historię Japonii dośc dobrze, więc wiem co masz na myśli, jednak nie rozumiem dlaczego miałoby to powodować moje ogólne potępienie. Mam nienawidzić wszystkich Niemców za Hitlera a dominikanów za inkwizycję?
OdpowiedzUsuńMyślę, że okropnie upraszczasz sprawę i sprowadzasz całość do pewnych schematów. A odpowiedzialność dziejowa (w sensie w jakim Ty ją przedstawiasz) jest absurdalna. Oczywiście czymś innym jest rozliczenie się z przeszłością. Z tym Japończycy mają problem (o czym świadczy choćby tajenie pewnych rzeczy w podręcznikach), ale to wynik ogólnych cech kulturowych Japonii- kultury wstydu. Rozmawiałam na ten temat z moim znajomym Japończykiem i uwierz mi wiele osób się wstydzi, jednak Japończycy nie są narodem, który będzie to patetycznie prezentować (raczej będą to taić). Zaś czczenie zbrodniarzy jest przesadzone. Masz za pewne na myśli chram Yasukuni tak? Rozumiem, że jest to kwestia kontrowersyjna, jednak w ich rozumieniu jest to miejsce czci samej idei oddania i poświęcenia ojczyźnie, a nie konkretnych ludzi, których postępowanie mogło być błędne, jednak wynikało z sytuacji dziejowej.
Nie- ja nie bronię Japończyków. Nie mogę po prostu pojąć takiego upraszczania. Interesowanie się jakimś krajem nie oznacza, że nie widzę błędów i czarnych stron (jakich w Japonii nie brakuje, nacjonalizm jest na pewno jedną z nich), ale chęć zgłębienia pewnych rzeczy. Nie ślepe uwielbienie.
Proponuję nieco otwartości na świat...