I remembered it from my childhood as a very far away dream.
Full of beautiful chambers, flowers and dresses.
I remember my grandma being very moved every time she was watching it.
Some time ago I decided to watch the movie again.
After many years - Polish movie Trędowata (1976)
How deeply I feel touched by its visual and emotional beauty!
In this movie everything is beautiful!
Interiors, costumes, music, manners, people.
How gorgeous main characters are!
Stefania is such a prefect lady.
How graceful she is, how delicate and sweet.
And Waldemar - a perfect gentleman
which is almost impossible to find nowadays.
The world that has gone
and I can only feel nostalgic for it even if
I have never get to know it by myself.
Longing for a place that doesn't even exist.
This movie is very melodramatic and sentimental,
but what can be more touching than a sadness drown in roses
and beautiful music?
The way of playing can be considered exaggerated,
old-fashioned, artificial,
but I feel like they are playing archetypes in their essence.
Archetypes of emotions.
In all their shades
Listen to this
or this :3
Moja Babcia również przepada za "Trędowatą", więc lata temu miałam przyjemność zapoznać się zarówno z powieścią, jak i filmem. Piękna historia, choć za grosz nie ukoiła mojej czternastoletniej depresji ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że teraz ciężko o równie zachwycające pod względem estetycznym polskie filmy...
Ano kiedyś polskie kino potrafiło być takie piękne...
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że to mój ulubiony polski film. Oglądałam go już chyba pięć razy i raczej nigdy mi się nie znudzi. Ten melancholijny nastrój, klimat dawnych lat... nic tylko oglądać z paczką chusteczek pod bokiem.
OdpowiedzUsuńPS: Piękny blog, jestem oczarowana. :)
Bardzo mi miło, że znajduję ludzi, którym też podoba się ten film, bo muszę przyznać, że często miałam przyjemność stykać się z niemiłymi opiniami na jego temat :)
OdpowiedzUsuńI ja też planuję oglądnąć go jeszcze wiele razy.
Dziękuję. Miło mi ^.^