I somehow I forgot to put here photos from the last day
of the old year.
So skating me^^
My legs: so funny XD
Quality...
And making bubbles^^
This fur is so old^^
I wore it when I was 13 years old girl,
then it spent many years in a wardrobe unloved
and now it comes back^^
In fact it is too long for loli skirts
so it will be shortened soon.
And my a little late Xmas present
from a friend^^
Kitty-chan's cards^^
This one for the topic^^
Ballerina Kitty <333
Bunny slippers ^^
So elegant^^
Japanese^^
Daark Kitty^_^
Mam złe doświadczenia z łyżwami ^^ Jeju, nigdy w życiu nie wejdę na lód...
OdpowiedzUsuńFuterko wygląda na cieplusie i milusie, ale jeszcze bardziej zastanawia mnie czapka - z piracką czachą?
No i ładny prezent ^^ najbardziej podoba mi się Kitty z króliczkowymi kapciami. Czy raczej same kapcie. A może to kwestia babeczek..?
W każdym razie pozdrawiam ciepło w ten chłodny styczniowy wieczór.
To tak jak moja koleżanka. Poszła na łyżwy pierwszy raz w życiu i złamała nogę na pół roku...
OdpowiedzUsuńCzapka jest z czachą króliczka XD Zreszta ma też królicze uszy.
Ja też pozdrawiam^^
Też bym chciała móc nosić swoje stare rzeczy...
OdpowiedzUsuńFajne te karty z Kitty :3
troszkę zmarzłaś widać na przedostatnim zdjęciu :) tez bym pojeździła sobie na łyżwach, pewnie nogi cię bolały, co? Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w nowym roku :*
OdpowiedzUsuńNa początku bolały, ale potem się rozjeździłam i ostatnie pół godziny było w porządku.
OdpowiedzUsuńDla Ciebie też wszystkiego najlepszego^^